Przepis na to ciasto znalazłam w starym zeszycie,przepis już dawno
przeze mnie zapomniany.Ciasto wychodzi bardzo pyszne,idealne na deser.Bardzo ładnie się prezentuje na stole.Zapraszam z filiżanką kawy.
Składniki:
Biszkopt:
3 jajka
pół szklanki cukru
pół szklanki mąki tortowej
pół szklanki mąki ziemniaczanej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Masa z galaretkami:
3 dowolne galaretki ( u mnie żółta,czerwona i zielona )
3 szklanki mleka
3 łyżki żelatyny
niepełna szklanka cukru
1 łyżka cukru waniliowego
Wykonanie:
1. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę,następnie stopniowo
wsypywać cukier i ubijać do całkowitego rozpuszczenia się,dodać żółtka i
chwilę ubijać.Na koniec wsypać obie mąki i proszek do
pieczenia,delikatnie wymieszać.
2. Ciasto przełożyć do tortownicy o średnicy 25 cm,wyłożonej papierem do
pieczenia.Upiec biszkopt w temperaturze 170 stopni przez około 30
minut.Upieczony biszkopt wystudzić i zdjąć papier,a biszkopt włożyć z
powrotem do tortownicy.
3. Galaretki rozpuścić każdą osobno w około 300 ml gorącej wody i odstawić
do całkowitego stężenia.Następnie galaretki pokroić w kostki.
4. Mleko wlać do garnka,dodać cukier i cukier waniliowy,zagotować.Następnie
odlać pół szklanki gorącego mleka i rozpuścić w nim dokładnie żelatynę (
nie powinno być żadnych grudek ) .Rozpuszczoną żelatynę wlać do mleka i
dokładnie wymieszać.Mleczną masę odstawić do wystygnięcia.
5. Do bardzo zimnej mlecznej masy dać pokrojone w kostkę galaretki ,wymieszać i wylać na biszkopt do zamkniętej tortownicy.
6. Następnie całość wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia,najlepiej na całą noc.
7.Smacznego.
Robiłam to ciasto ładnych parę lat temu na moje imieniny :). Pamiętam, że wzbudzało zachwyt gości dzięki kolorom i smakom galaretek. Wtedy firma z Wodzisławia zaczęła produkcję tych galaretek w niespotykanych dotąd kolorach. Przywiozłam je z wakacji w górach Beskidach. Dziś są w każdym niemal sklepie, więc tym bardziej muszę powtórzyć to proste, ale jakże efektowne ciasto :). Dziekuję za przypomnienie przepisu Izabelo :).
OdpowiedzUsuńI ja to ciasto robiłam kilka lat temu,przez przypadek znalazłam przepis.Zrobiłam z takich galaretek jakie miałam w domu,ale teraz w sklepach są różne kolory,niebieskie,różowe,że można ładnie prezentujące się ciasto zrobić.
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam i dziękuję za komentarz:)
Jakie fajne:) Jak kalejdoskop- takie kolorowe:)Robiłam kiedyś ale w wersji ze śmietaną kremową- teraz czas na wersję z mlekiem- będzie lżejsza i zdrowsza na lato:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiasto jest idealne na upały,bo jest bardzo zimne,więc polecam wypróbować.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam:)
Super wygląda, tak kolorowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda, niezwykle kolorowe, ja robię praktycznie takie samo, tylko, że masa składa się u mnie ze śmietanki 36%
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz:)
OdpowiedzUsuńZe śmietanką 36 % też można zrobić:)