czwartek, 31 października 2019

Placki ziemniaczane z filetem z kurczaka

Uwielbiam placki ziemniaczane. Najbardziej takie proste, podane z gęstą, kwaśną śmietaną i oprószoną solą. Ale od czasu do czasu skuszę się na placki podane z jakimś sosem, np. sosem mięsnym. Nie ukrywam, że ta wersja placków wyszła mi pyszna. Spróbujcie. Zachęcam :)






Potrzebujemy:

Na placki ziemniaczane:
1 kg ziemniaków
2 jajka
sól do smaku
pieprz czarny mielony do smaku
1 mała cebula
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki śmietany kwaśnej śmietany 18 %

Na sos:
2 filety z kurczaka
2 ząbki czosnku
2 duże cebule
1 puszka pomidorów
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
sól do smaku
pieprz czarny mielony do smaku
przyprawa do kurczaka
pieprz ziołowy
zioła prowansalskie według uznania
bazylia suszona według uznania.

Dodatkowo:
olej do smażenia


Wykonanie pysznych placków:


1. Placki: Ziemniaki obieramy i myjemy, następnie ścieramy na tarce o drobnych oczkach, starte odciskamy na gęstym sicie z nadmiaru wody. Cebulę obieramy i bardzo drobniutko kroimy. Do ziemniaczanej masy wbijamy jajka, dodajemy cebulę, śmietanę, mąkę pszenną i przyprawiamy do smaku solą i pieprzem, dokładnie mieszamy.

2. Mięso: Mięso oczyszczamy, myjemy i osuszamy, kroimy w paski, nacieramy pieprzem ziołowym, przyprawą do kurczaka i olejem, odstawiamy na około 30 minut w chłodne miejsce. Po tym czasie smażymy na rozgrzanym oleju do miękkości i zrumienienia.

3. Sos: Czosnek i cebulę obieramy. Czosnek kroimy w drobną kosteczkę, a cebulę w większą. W garnku lub w głębokiej patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy czosnek i cebulę i chwilę przesmażamy, dodajemy pomidory i dusimy do miękkości. Gdy wszystkie składniki będą miękkie dodajemy koncentrat pomidorowy, mięso i chwilę razem dusimy przyprawiając do smaku solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi i bazylią.

4. Smażenie placków: Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy placki na złoty kolor po kilka minut z każdej strony. Usmażone osączamy na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.

5. Podanie: Usmażone placki podajemy z mięsnym sosem. Smacznego.

niedziela, 27 października 2019

Kakaowe faworki

Co prawda na faworki jeszcze za wcześnie, ale kto powiedział, że musimy je jeść tylko w Karnawale i w Tłusty Czwartek. U mnie są właśnie na podwieczorek, tak po prostu. Naszła mnie ochota i nasmażyłam. Pyszne chrupiące, kakaowe. Można oprószyć cukrem pudrem. Mnie właśnie takie bez pudru smakowały. Czuć mocno kakao. Uwielbiam z filiżanką kawy :) Zachęcam do przygotowania. Smacznego :)






Potrzebujemy:

Na ciasto:
półtorej szklanki mąki tortowej
4 żółtka
2 płaskie łyżki ciemnego kakao
1 cukier waniliowy
4 łyżki gęstej kwaśnej śmietany 18 %
1 łyżeczka octu

Dodatkowo:
olej do głębokiego smażenia
mąka pszenna do posypania stolnicy
cukier puder do oprószenia faworków


Wykonanie pysznych faworków:


1. Ciasto: Z podanych składników zagniatamy elastyczne ciasto. Ciasto kilkakrotnie składamy i ubijamy tłuczkiem, aż na powierzchni ciasta pojawią się pęcherzyki powietrza. Następnie ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę w temperaturze pokojowej.


 2. Formowanie faworków: Po tym czasie na lekko posypanej mąką stolnicy wałkujemy ciasto bardzo cienko, kroimy w prostokąty, na środku każdego zrobimy nacięcie i przeciągamy przez nie jeden koniec.



 3. Smażenie: Na rozgrzanym oleju smażymy faworki z obu stron przez kilka minut.


 4. Odsączanie: Usmażone faworki odsączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.


 5. Podanie: Gotowe faworki oprószamy według uznania cukrem pudrem i podajemy. Smacznego.



Moje rady:
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Z przepisu wyjdzie nam około 32 sztuki w zależności jak duże zrobimy.
Ocet nie jest w faworkach wyczuwalny.



piątek, 25 października 2019

Ciasto daktylowo-bananowe

Dobry wieczór w piątek :) 

Częstuję pysznym ciastem bananowo-daktylowym. Ciasto jest proste i szybkie do zrobienia. Uda się każdemu i nie potrzeba miksera. Osoby unikające cukru mogą go pominąć, banany, daktyle i miód dają odpowiednią ilość słodkości, następnym razem upiekę je bez dodatku cukru. Akurat taką miałam recepturą. Ciasto można polać gorzką polewą czekoladową. Dodam, że wystarczy godzinka wraz z pieczeniem żeby było gotowe. Idealne na podwieczorek. Upieczcie. Obiecuję, że będziecie zachwyceni. Słodkich wypieków :)












Potrzebujmy:


Na ciasto:
półtorej szklanki mąki tortowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jajka
10 dag masła lub margaryny
4 łyżki cukru
2 łyżki miodu prawdziwego
2 banany ( łącznie 25 dag )
15 dag suszonych daktyli



Wykonanie pysznego ciasta:


1. Mąkę, proszek do pieczenia i masło lub margarynę przekładamy do miski. Następnie rozcieramy opuszkami palców te składniki aż powstaną małe grudki.


2. Banany rozgniatamy widelcem. Jajka wbijamy do miseczki i roztrzepujemy. Daktyle drobno kroimy. Do miski z mąką dodajemy miód, cukier, rozgniecione banany, roztrzepane jajka i posiekane daktyle.


3. Następnie wszystkie składniki mieszamy dokładnie łyżką.


4. Następnie ciasto przekładamy do tortownicy o średnicy 21 cm wyłożonej papierem do pieczenia.


5. Ciasto pieczemy około 45 minut w temperaturze 170 stopni. Sprawdzamy suchym patyczkiem czy jest upieczone. Studzimy.



6. Wystudzone ciasto kroimy w trójkąty i podajemy. Smacznego życzę.


Moje rady:
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Ciasto można pokroić na około 12 porcji.
Tortownica o średnicy około 21 cm.
Ciasto można upiec w keksówce.
Ciasto można polać polewą czekoladą lub oprószyć cukrem pudrem.

środa, 23 października 2019

Placuszki z ananasem.

Ostatnio bardzo polubiłam placuszki. Smażę je dość często i za każdym razem inne. Tym razem przygotowałam placuszki z ananasem. Pyszne, pachnące i idealne na słodkie śniadanie czy podwieczorek. Zróbcie takie placuszki złociste. Na pewno Wam posmakują :) Smacznego :)









Potrzebujemy:

Na ciasto:
2 jajka
1 cukier waniliowy
3 łyżki cukru
1 szklanka mleka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
półtorej szklanki mąki tortowej
1 szklanka mąki krupczatki
5 krążków ananasa w syropie

Dodatkowo:
olej do smażenia


Wykonanie pysznych placuszków:

1. Ciasto: Składniki na ciasto, oprócz ananasa przekładamy do miski, miksujemy na gładkie bez grudek ciasto. Krążki ananasa wyjmujemy z syropu, kroimy na małe kawałki, wrzucamy do ciasta i mieszamy łyżką.


 2. Smażenie: Na patelni rozgrzewamy olej, kładziemy po porcji ciasta i smażymy placuszki z każdej strony do zrumienienia przez kilka minut.


3. Odsączanie: Usmażone placuszki odsączamy na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.


4. Podanie: Gotowe podajemy, a ja smacznego życzę.


Moje rady:
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Z przepisu wyszło mi 20 sztuk placuszków.



sobota, 19 października 2019

Placuszki z kaszą manną i wiórkami kokosowymi.

Witam Was cieplutko w sobotę :) 
Mam zepsuty piekarnik i już tak bardzo tęsknię za upieczeniem ciasta i domowych bułeczek. Czekam na naprawę i czekam. Piecze góra, a dół nie, a jak wiecie ja nie wyobrażam sobie życia bez pieczenia ciast, ciasteczek i bułeczek. A tym czasem sobie radzę smażąc pyszne placuszki. Idealne na podwieczorek. Z przepisu wychodzi ich bardzo dużo, bo aż 28 sztuk, więc spokojnie możecie zrobić z połowy porcji. Takie placuszki można również zabrać na piknik czy do pracy lub szkoły w pudełku śniadaniowym. Polecam :) Przygotujcie :)







Potrzebujemy:

Na ciasto:
półtorej szklanki mleka
2 jajka
1 cukier waniliowy
1 łyżeczka proszku do pieczenia
półtorej szklanki mąki tortowej
pół szklanki kaszy manny
4 łyżki cukru
2 kopiaste łyżki wiórek kokosowych

Dodatkowo:
olej do smażenia


Wykonanie pysznych placuszków:


1. Ciasto: Wszystkie składniki na ciasto przekładamy do miski i miksujemy na gładkie bez grudek ciasto.

2. Smażenie: Następnie na patelni rozgrzewamy olej, kładziemy po łyżce ciasta formując okrągłe placuszki. Placuszki smażymy po kilka minut z każdej strony do zrumienienia. Usmażone osączamy na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.


3. Podanie: Gotowe placuszki podajemy. Smakują na ciepło jak i na zimno.


4. Smacznego życzę.


Moje rady:
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Z przepisu wychodzi około 28 sztuk placuszków.

czwartek, 17 października 2019

Zupa krem z ziemniaków z serkiem topionym.

Jest to najlepsza zupa krem jaką do tej pory jadłam. Delikatna w smaku i taka kremowa. Użycie serka topionego to był super pomysł. Kto jeszcze tak nie próbował to bardzo polecam. Zupa jest lekka, a za razem sycąca. Podałam ją z plackami tortilli własnoręcznie przeze mnie zrobionymi, ale można z czym kto lubi, z grzankami, z groszkiem ptysiowym czy pestkami dyni. Dodam, że przez ten serek to nawet zbytnio nie czuć, że to ziemniaczana zupa. Od dzisiaj moja ulubiona. Macie ochotę ? Ugotujcie :) A ja udanego pichcenia Wam życzę :)










Potrzebujemy:
1 ząbek czosnku
1 średnia cebula
2 marchewki
4 duże ziemniaki
2 płaskie łyżki masła
10 dag ulubionego serka topionego
bulion warzywny według uznania
pieprz czarny mielony do smaku
szczypta mielonego kminku
1 łyżeczka suszonego koperku
1 łyżeczka suszonej natki pietruszki


Wykonanie pysznej zupy:


1. Cebulę i czosnek obieramy i kroimy w kostkę. Marchewki i ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy na mniejsze kawałki.

2. W garnku rozgrzewamy masło. Najpierw wrzucamy czosnek i cebulę i chwilę przesmażamy. Następnie wrzucamy marchewkę i ziemniaki i również chwilę przesmażamy cały czas mieszając. Następnie wlewamy bulion warzywny i gotujemy do miękkości.

3. Gdy warzywa będą miękkie wrzucamy serek topiony i całość blendujemy za pomocą blendera ręcznego na gładki krem. Zupę przyprawiamy do smaku pieprzem, kminkiem, koperkiem i natką pietruszki. Gdyby zupa była zbyt gęsta to można dolać gorącej wody lub bulionu. Ja uzyskałam dwa litry zupy.

4. Gorącą zupę podajemy. Smacznego życzę.


Moje rady:
Z przepisu wychodzi 3-4 porcje.
Użyłam serek topiony kremowy edamski.
Można użyć świeżego koperku i natki pietruszki.
Uzyskałam 2 litry zupy.