Dawno nie piekłam chałki,postanowiłam odszukać zapomniany przepis i ją
upiec.Wyszła pyszna i bardzo mięciutka,taka jak lubię.Uwielbiam
posmarowaną domową konfiturą i z kubkiem gorącej herbaty.Zapraszam.
Składniki:
Ciasto:
50 dag mąki tortowej
5 dag drożdży
3 łyżki cukru
1 kopiasta łyżka śmietany 12 %
pół szklanki ciepłego mleka
pół szklanki ciepłej wody
szczypta soli
2 łyżki masła
2 jajka
1 płaska łyżka smalcu
dodatkowo:
1 jajko
mąka do posypania stolnicy
Wykonanie:
1. Masło i smalec roztapiamy i lekko studzimy.
2. Drożdże rozcieramy z jedną łyżką cukru,mąki i połową ciepłego mleka i
wody.Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 15
minut.
3. Do mąki dodajemy sól,pozostały cukier,jajka,śmietanę,wyrośnięte
drożdże,masło ze smalcem i stopniowo wlewając pozostałe mleko i wodę
zagniatamy mięciutkie ciasto.Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na
około 1 godzinę,aż ciasto wyrośnie.
4. Następnie ciasto dzielimy na trzy równe części,następnie formujemy wałki i zaplatamy warkocz.
5. Chałkę układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy
na około 30 minut,żeby podrosła.Po tym czasie smarujemy roztrzepanym
jajkiem.
6. Pieczemy około 45 minut w temperaturze 180 stopni,do zrumienienia.
7.Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz