Na rozczyn:
15 dag świeżych drożdży
1 łyżka cukru
1 łyżka mąki tortowej
pół szklanki ciepłego mleka
Na ciasto:
1 kg mąki tortowej
1 szklanka cukru
półtorej szklanki ciepłego mleka
6 żółtek
1 całe jajko
szczypta soli
1 cukier waniliowy
5 łyżek oleju
1 łyżka octu lub spirytusu
Dodatkowo:
mąka do podsypania stolnicy
cukier puder do posypania pączków
dowolna twarda marmolada ( około 30 dag )
olej do głębokiego smażenia
Wykonanie pysznych pączków:
1. Rozczyn: Drożdże rozcieramy z cukrem, ciepłym mlekiem i mąką. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 30 minut w ciepłe miejsce żeby rozczyn ,, ruszył ''.
2. Ciasto: Żółtka i jajko ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Następnie do mąki dajemy wyrośnięte drożdże, utarte jajka, szczyptę soli, łyżkę octu lub spirytusu i stopniowo ciepłe mleko, zagniatamy ciasto ( możemy nie zużyć całego mleka, musimy wyczuć kiedy ciasto będzie miało odpowiednią konsystencję ). Pod koniec zagniatania dodajemy olej i dokładnie wyrabiamy ciasto. Ciasto powinno odchodzić od ręki. Ciasto przykrywamy ściereczką i odkładamy w cieple miejsce na około 2 godziny do wyrośnięcia.
3. Wykrawanie: Ciasto wałkujemy na stolnicy lekko posypanej mąką pszenną, szklanką wykrawamy krążki i na każdy nakładamy po porcji marmolady, przykładamy kolejnym krążkiem i za pomocą mniejszej szklanki wycinamy pączki.
5. Smażenie: Na rozgrzanym oleju smażmy pączki po kilka minut z każdej strony do ładnego zrumienienia się. Upieczone osączamy na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.
6. Usmażone pączki oprószamy obficie cukrem pudrem.
7. Podajemy i smacznego życzę.
Moje rady:
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Z przepisu wychodzi około 40-50 pączków, w zależności jak dużej szklanki użyjemy do wykrawania.
Pycha! Ja w tym roku przymierzam się do zrobienia pączków pieczonych
OdpowiedzUsuńDziękuję.U mnie będą tradycyjnie smażone,ale pieczone też muszą być pyszne:)
UsuńŚliczniutkie wyszły :-) Ja dopiero będę piekła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)To jest akurat stare zdjęcie,ja też dopiero będę piekła.
UsuńMam dużo przepisów i tak powoli tematycznie przerzucam je na bloga:)