Przepis na ciasto znalazłam w starym zeszycie, przepisałam go wiele lat
temu z jakieś książki kulinarnej, do przepisu wprowadziłam własne
zmiany. Ciasto wyszło mi niezwykle pyszne. Każda warstwa do siebie
idealnie pasuje. Co prawda jest przy nim trochę pracy, ale warto się
poświęcić, bo szybko znika. Zapraszam:)
Składniki:
Ciasto kruche:
2 szklanki mąki tortowej
20 dag masła lub margaryny
5 żółtek
1 kopiasta łyżka śmietany 12 %
pół szklanki cukru pudru
1 kopiasta łyżeczka proszku do pieczenia
Ciasto orzechowe:
20 dag orzechów włoskich
5 białek
3 łyżki bułki tartej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
pół szklanki cukru
Ciasto kokosowo-bezowe:
5 białek
1 szklanka cukru
szczypta soli
20 dag wiórek kokosowych
Krem:
5 żółtek
2 budynie waniliowe proszku
1 łyżka cukru waniliowego
pół szklanki cukru pudru
2 szklanki mleka
30 dag masła lub margaryny
Polewa:
3 łyżki cukru
3 łyżki kakao
3 łyżki masła lub margaryny
gorąca woda ( niewielka ilość )
Dodatkowo:
mąka pszenna do posypania stolnicy
dowolna dekoracja
Wykonanie:
1. Ciasto kruche: Z podanych składników zagniatamy ciasto, dzielimy na dwie
równe części, następnie każdą część wałkujemy na posypanej mąką
stolnicy i wykładamy do blaszek o wymiarach około 24 cm x 35 cm,
wyłożonych papierem do pieczenia, następnie ciasta nakłuwamy widelcem i
pieczemy około 15- 20 minut w temperaturze 170 stopni do zrumienienia.
Upieczone placki studzimy.
2. Ciasto orzechowe: Połowę orzechów drobno kroimy, a drugą połowę mielimy w
maszynce.
Białka ubijamy z cukrem, aż cukier się rozpuści, dodajemy pozostałe
składniki i dokładnie mieszamy.
Ciasto przekładamy do blaszki o wymiarach około 24 cm x 35 cm wyłożonej
papierem do pieczenia i pieczemy około 30 minut w temperaturze 170
stopni do zrumienienia.
Upieczony placek studzimy.
3. Ciasto kokosowe: Białka ubijamy z cukrem i szczypta soli do
rozpuszczenia się cukru, wsypujemy wiórki kokosowe i mieszamy. Następnie
przekładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia o wymiarach
około 24 cm x 35 cm, pieczemy w temperaturze 170 stopni, aż ciasto
bezowe będzie zrumienione i chrupiące około 35-40 minut.
Następnie studzimy.
4. Krem: Żółtka dokładnie mieszamy z połową mleka i budyniami. Pozostałe
mleko zagotowujemy z cukrem waniliowym, wlewamy budynie z żółtkami przez
gęste sitko, energicznie mieszamy i gotujemy do zgęstnienia kremu.
Krem dokładnie studzimy.
Masło lub margarynę ucieramy z cukrem pudrem na puszystą masę. Następnie
stopniowo dodajemy zimny krem żółtkowy i dokładnie ucieramy.
Krem dzielimy na trzy równe części.
5. Przekładanie: Na jeden kruchy placek smarujemy smarujemy jedną część
kremu. Kładziemy placek kokosowy, smarujemy drugą część kremu. Kładziemy
placek orzechowy i smarujemy trzecią część kremu, kładziemy placek
kruchy. Lekko dociskamy.
6. Polewa: Cukier i kakao mieszamy w garnku z niewielką ilością gorącej
wody, tak, żeby powstała gęsta papka, dodajemy masło lub margarynę,
gotujemy na małym ogniu, cały czas mieszając przez kilka chwil,
zdejmujemy z ognia i mieszamy aż polewa będzie gęsta i szklista. Tak
przygotowaną polewą, jeszcze ciepłą smarujemy ciasto.
7. Ciasto wstawiamy do lodówki do zastygnięcia, najlepiej kroić na drugi dzień.
Ciasto dowolnie dekorujemy: np. wiórkami kokosowymi, orzechami, cukrową posypką.
Rady:
Szklanka do odmierzania składników 250 ml.
Budynie bez cukru na pół litra mleka każdy.
Warstwy od dołu:
kruchy placek
krem
kokosowy placek
krem
orzechowy placek
krem
kruchy placek
polewa
dekoracja
Pyszne ciasto i pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńDzięki Asia:)
UsuńKochana ale cudo upiekłaś! Nie dziwię się, że znika błyskawicznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Dodam, że to ciasto poszło w pierwszej kolejności:)
UsuńJak zwykle piękne i smakowite ciacho stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńIwonko dziękuję bardzo:)
UsuńKochana wyszedł ci idealny, bardzo lubię takie ciasta :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Marzena, oj pyszny był:)
Usuń