Kolejne już migawki miesiąca na moim
blogu. Tym razem maja. Trochę spóźnione, ale są. Głównie dużo pysznego i kolorowego jedzenia,
niewiele książek i moja mała wycieczka do Krakowa, taka trzydniowa. Trochę ogrodu. Ogólnie pysznie i kolorowo. Zapraszam serdecznie do
lektury.
Mnóstwo pysznych receptur trafiło na mojego bloga. Uwielbiam pięknie udekorowane jedzenie.
Przeczytałam tylko trzy książki. Jak na mnie to bardzo mało. Jakoś nie mogę skupić się teraz na czytaniu. Ale książki kocham nadal i to się nie zmieni.
Kilka dni spędziłam w Krakowie u moich córek.
Pyszne jedzonko z młodszą córką. Było bardzo pysznie.
Spacer, lody i kawa ze starszą córką.
Zwiedziłyśmy dzielnicę żydowską na Kazimierzu.
I kilka takich luźnych zdjęć z Krakowa.
I oczywiście kupiłam kilka książek w tym miesiącu. To już nałóg.
Jesienią posadziłam sporo truskawek i w tym roku miałam mnóstwo owoców.
Upiekłam trochę pysznych ciasteczek dla koleżanek.
Trochę majowego ogrodu.
Nowa pielęgnacja.
Zapraszam do migawek miesiąca czerwca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz