sobota, 18 stycznia 2020

Zupa marchewkowa z mleczkiem kokosowym i kurczakiem

Dzień Dobry w sobotę :) 

Jestem osobą, która bardzo lubi zupy. Zimą to już obowiązkowo musi u mnie być pyszna i rozgrzewająca zupa. Tym razem przygotowałam marchewkową zupę w postaci kremu. Wzbogaciłam ją mleczkiem kokosowym, przez jest niezwykle aksamitna i delikatna w smaku. Do zupy podałam mięso z fileta z kurczaka, dzięki temu zupa jest bardziej sycąca i z powodzeniem zastąpi nam drugie danie. Tak przynajmniej było u mnie. Koniecznie zróbcie taką zupkę, warto :) Smacznych inspiracji Wam życzę :)






Potrzebujemy:

Na zupę:
60 dag marchewki
1 pietruszka
1 ząbek czosnku
1 średnia cebula
2 łyżki masła lub margaryny
sól do smaku
pieprz czarny mielony do smaku
lubczyk suszony według uznania
przyprawa ziołowa z chili według uznania
suszona natka pietruszki według uznania
1 puszka mleczka kokosowego
bulion warzywny według uznania

Dodatkowo: 
3 filety z kurczaka
sól do smaku
pieprz ziołowy według uznania
papryka słodka mielona według uznania
olej do smażenia


Wykonanie pysznej zupy krem:


1. Zupa: Czosnek i cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę. Marchewki i pietruszkę obieramy, płuczemy i dokładnie osuszamy, kroimy na małe kawałki. W garnku rozgrzewamy masło lub margarynę, wrzucamy czosnek i cebulę, chwilę przesmażamy uważając żeby za mocno nie przypiec, bo czosnek będzie gorzki. Następnie wrzucamy pozostałe warzywa i ponownie chwilę przesmażamy cały czas mieszając. Warzywa zalewamy gorącym bulionem i gotujemy do miękkości. Ilość bulionu zależy od gęstości i ilości zupy jaką chcemy uzyskać. Gdy warzywa będą miękkie blenujemy blenderem ręcznym na gładki krem. Na koniec dodajemy mleczko kokosowe i przyprawiamy do smaku solą, pieprzem, lubczykiem i przyprawą ziołową z chili. Zagotowujemy.

2. Mięso: Filety oczyszczamy, płuczemy i dokładnie osuszamy, nacieramy olejem, papryką, pieprzem ziołowym i solą. Odstawiamy na około 30 minut minut w chłodne miejsce. Po tym czasie na głębokiej patelni rozgrzewamy olej, obsmażamy z obu stron do ładnego zrumienienia się, podlewamy gorącą wodą i dusimy pod przykryciem do miękkości, ja dusiłam godzinę. Odparowujemy nadmiar wody i miękkie mięso kroimy w plasterki.

3. Podanie: Do miseczek nakładamy porcje zupy, porcje mięsa i oprószamy lubczykiem suszonym. Zupę podajemy bardzo gorącą.

Moje rady:
Z tego przepisu wyszło mi 3 spore porcje zupy.


2 komentarze: