niedziela, 5 stycznia 2020

Drożdżowe trójkąty z powidłem, rodzynkami i cynamonem

Takie pyszne trójkąty drożdżowe dzisiaj mam. Uwielbiam ciasto drożdżowe, ale o tym już pisałam wiele razy i dodam, że zawsze mi wychodzi. Tym razem do ciasta dodałam cynamonu, znalazł się on również w nadzieniu i skorupce. A ta skorupka najlepsza. Jeśli takiej nie robiliście to polecam. Zobaczycie jak będzie pysznie. Trójkąty nadziałam domowym powidłem śliwkowym, jeszcze coś tam mam go w spiżarni, a takie domowe jest najlepsze. Do powidła dodałam cynamon i rodzynki. Nie ukrywam, że wyszły mi obłędnie pyszne i ...słodkie. Pachniało w całym domu jak piekłam, ale ja tak lubię jak dom pachnie drożdżowym :)




Potrzebujemy:

Na rozczyn:
1 szklanka ciepłego mleka
5 dag świeżych drożdży
2 łyżki mąki tortowej
2 łyżki cukru

Na ciasto:
3 szklanki mąki tortowej
4 łyżki oleju
2 jajka
6 łyżek cukru
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1 cukier waniliowy

Na nadzienie:
1 słoiczek powidła śliwkowego
1 łyżeczka mielonego cynamonu
pół szklanki rodzynek

Na skorupkę:
1 białko
pół szklanki cukru
2 łyżeczki mielonego cynamonu

Dodatkowo:
mąka pszenna do posypania stolnicy



Wykonanie pysznych drożdżowych trójkątów z powidłem:


1. Rozczyn: Drożdże rozcieramy z cukrem, ciepłym mlekiem i mąką. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce żeby rozczyn ,,ruszył'' tak na około 15 minut.

2. Ciasto: Do mąki wbijamy jajka, dodajemy cukier, cukier waniliowy, cynamon, olej i rozczyn, zagniatamy ciasto. Wyrabiamy kilka minut aż będzie odchodziło od ręki. Następnie przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę do wyrośnięcia.

3. Nadzienie: Powidło przekładamy do miseczki, dodajemy rodzynki i cynamon, dokładnie mieszamy.

4. Formowanie trójkątów: Ciasto przekładamy na stolnicę lekko posypaną mąką pszenną, wałkujemy i kroimy w kwadraty. Na każdy kwadrat nakładamy porcje powidła, składamy formując trójkąt i dokładnie zlepiamy brzegi. Następnie smarujemy białkiem i posypujemy cukrem wymieszanym z cynamonem.

5. Do pieczenia: Tak wykonane trójkąty układamy na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia, zachowujemy odstępy ponieważ znacznie urosną.

6. Pieczenie: Następnie pieczemy w temperaturze 180 stopni do ładnego zrumienienia się przez około 40 minut.

7. Podanie: Gotowe podajemy. Smacznego życzę.


Moje rady:
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Z przepisu wyszło mi około 24 sztuk trójkątów.

8 komentarzy: