Tiramisu z owocową żelką

 To tiramisu jest pyszne. To taka moja wersja tego deseru. Biszkopty przełożone pysznym i delikatnym kremem i owocową żelką. Proste w wykonaniu i nie potrzebujemy piekarnika do jego wykonania. Ładnie udekorowane będzie cieszyło nasze oko. Bardzo lubię gdy jedzenie jest ładnie podane. Bardzo polecam.

 

Potrzebujemy:

 

Na krem:

25 dag serka mascarpone

330 g śmietanki kremówki 30 %

cukier puder do smaku ( według uznania )

 

Na żelkę owocową:

2 szklanki dowolnych owoców ( u mnie mrożone borówki, maliny i truskawki )

gorąca woda ( niewielka ilość ) 

1 łyżka mąki ziemniaczanej

zimna woda ( niewielka ilość )

cukier do smaku

Dodatkowo:

20 dag podłużnych biszkoptów 

1 szklanka zaparzonej mocnej kawy rozpuszczalnej ( zimnej )

małe kolorowe pianki do dekoracji 

małe biszkopciki do dekoracji

 

Wykonanie pysznego tiramisu z żelką owocową:

1. Żelka: Owoce przekładamy do garnka, truskawki kroimy na mniejsze kawałki, podlewamy gorącą wodą i dusimy do miękkości, w między czasie dodajemy cukier do smaku. Mąkę mieszamy z zimną wodą, wlewamy do owoców, mieszamy żeby nie zrobiły się grudki, najlepiej robić to rózgą. Gotujemy do lekkiego zgęstnienia. Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.

2. Krem: Dobrze schłodzoną śmietankę kremówkę ubijamy z serkiem mascarpone i cukrem do smaku na puszysty krem. Ubijamy wszystko razem od razu. 

3. Przekładanie: Biszkopty dzielimy tak żeby wystarczyły nam na trzy warstwy. Następnie maczamy je w kawie i układamy pierwszą warstwę, na biszkopty wykładamy część kremu i połowę owocowej żelki, ponownie biszkopty w kawie, krem i  drugą połowę żelki, znów biszkopty. Wierzch smarujemy kremem.

4. Podanie: Tiramisu wstawiamy do lodówki do schłodzenia na kilka godzin. Ja wstawiłam na całą noc. Po tym czasie bardzo ładnie mi się kroiło. Gotowe kroimy i podajemy. Przed podaniem dekorujemy piankami i biszkopcikami. Smacznego życzę.

 

Moje rady:

Porcja dla około 8-10 osób, w zależności jak grubo pokroimy.

Nie dawałam żelatyny do kremu, mój krem był bardzo stabilny.

Kroiłam gorącym nożem, zanurzonym wcześniej w gorącej wodzie.

Można zrobić z podwójnej porcji.

Im dłużej ciasto będzie stało tym bardziej biszkopty będą miękkie.

Użyłam mrożonych owoców, mogą być świeże.