Kolejne już migawki miesiąca na moim blogu. Trochę skromne. Głównie książki i jedzenie, ale liczę, że z każdym kolejnym miesiącem będzie lepiej i będzie się więcej u mnie działo. Czekam na taką prawdziwą wiosnę z utęsknieniem. Zapraszam do lektury.
Przeczytałam mnóstwo książek. Zdarzyło mi się nawet przeczytać książkę w jeden wieczór. Czytam tylko i wyłącznie w nocy, w dzień nie sięgam po książki. Publikuję w kolejności które podobały mi się najbardziej.
Oczywiście musiała być pyszna kawa. Kocham takie momenty. Staram się cieszyć każdą chwilą.
Mnóstwo pysznych receptur trafiło na bloga. Pyszne ciasta, desery i pieczywo. Teraz widzę jak różnorodna jest ta moja kuchnia.
Pogoda sprzyjała spacerom, więc udało nam się z mężem wybrać na długi spacer po lesie. Było naprawdę ciepło i pięknie.
W ogrodzie można już znaleźć pierwsze oznaki wiosny, chociaż tak naprawdę to jeszcze zima, przecież jest luty i nie ma śniegu, jest wiosna. Taka piękna wiosna, ciepło, dużo słońca, ptaszki ćwierkają, roślinki budzą się do życia, ale coś czuję, że pogoda nas jeszcze czymś zaskoczy.
Oczywiście nie mogło zabraknąć karnawałowych łakoci. W tym roku zaszalałam, bo usmażyłam pączki, faworki i oponki. Tłusto, słodko i pysznie.
Kupiłam dwie książki. Tylko dwie.
Małe spotkanie z córcią w Rzeszowie. Specjalnie przyjechała z Krakowa, żeby spotkać się chociaż chwilę. W tym dniu miałam ważne badanie w Rzeszowie w szpitalu. Spotkaliśmy się na kawie, herbatce i pysznym ciachu.
I to by było na tyle w tym miesiącu. Zapraszam do kolejnych migawek, czyli miesiąca marca.
Jak zwykle pysznie, słodko i kolorowo u Ciebie Kochana 🙂 i okazuje się że luty bardzo zaczytany był 😁
OdpowiedzUsuńGorące pozdrowienia 🙂