Świąteczne lukrowane pierniczki.

Uwielbiam ten świąteczny czas, pełen cudownych zapachów i wyjątkowej atmosfery. Zawsze tydzień przed Bożym Narodzeniem odbywa się u mnie wielkie pieczenie i dekorowanie pierniczków. Później te pierniczki zjadamy dzień po dniu. A jak jest u Was? Upiekliście już pierniczki? Jeśli nie to polecam Wam mój sprawdzony przepis. Po upieczeniu są chrupiące, ale miękną z każdym kolejnym dniem. Pachnące miodem i przyprawami korzennymi. Zapraszam :)

Składniki:

Ciasto:
1 kg mąki tortowej
2 szklanki miodu prawdziwego
1 szklanka oleju
4 jajka
2 łyżki kakao
2  łyżki masła lub margaryny
1 kopiasta łyżka sody oczyszczonej
1 szklanka cukru
1 przyprawa do piernika

Lukier:
2 białka
cukier puder ( około 2 szklanki )
barwniki spożywcze w proszku ( u mnie niebieski )
cukrowa posypka według uznania ( u mnie srebrne perełki )


Wykonanie:

1. Miód, cukier, masło, kakao i przyprawę do piernika przekładamy do garnka, zagotowujemy i studzimy.

2. Do mąki dodajemy jajka, sodę, olej i wystudzone składniki, następnie zagniatamy ciasto. Z ciasta formujemy kulę i wkładamy do lodówki na 2 godziny.

3. Po tym czasie ciasto wałkujemy na posypanej mąką pszenną stolnicy, wykrawamy foremkami pierniczki i układamy na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia i pieczemy około 15-20 minut w temperaturze 180 stopni. Upieczone pierniczki studzimy.

4. Zimne białko ucieramy z cukrem pudrem ( cukier dodajemy stopniowo ), aż lukier będzie miał odpowiednią konsystencję. Gotowy lukier mieszamy z dowolnymi kolorami barwników.

5. Pierniczki dowolnie dekorujemy lukrem i posypką i odstawiamy do zastygnięcia lukru.

6. Smacznego życzę.

Rady:
Białko należy sparzyć.
Ilość cukru pudru zależy od tego jak duże mamy białko.
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Z przepisu wyjdzie około 8-10 blaszek pierniczków.