Zapraszam na migawki miesiąca sierpnia. Mało czytałam, mało receptur trafiło na bloga, ale nazbierało się trochę innych zdjęć. Wyjazd do Krakowa, wypad do kina, mnóstwo chleba i pysznych śniadań. Bardzo zapraszam do oglądania.
Bardzo mało receptur trafiło na mojego bloga, a dokładnie tylko dwie, ale za to bardzo pyszne. Nadrobię we wrześniu.
Przeczytałam tylko jedną książkę. Trochę mi smutno z tego powodu, ale jesienią na pewno będzie więcej, nadrobię zaległości.
Kilka dni spędzonych u córci w Krakowie. Byliśmy na Zakrzówku, w Ogrodzie Botanicznym i oczywiście Stare Miasto.
Spacer po lesie.
Wypiekanie chrupiącego i pysznego chleba. Kocham to. Zapach i smak to obłęd. Polecam każdemu.
Takie prezenty przywiozłam z Krakowa.
Pyszne drugie śniadania. Uwielbiam takie chwile dla siebie. Pyszne i ładnie podane jedzenie, kawa i książka. Bardzo polecam tak spędzać czas. Znaleźć małą chwilę dla siebie.
Byłam w ładnym miejscu, ale nic nie kupiłam.
Córcia wróciła ze Szwajcarii i przywiozła nam pyszne słodkości i pocztówki.
Mały wypad do kina. Film piękny, bardzo mi się podobał, polecam.
Zapraszam do migawek miesiąca września.
Byłaś niedaleko mnie kochana, bo w Krakowie:)
OdpowiedzUsuńDziało się u Ciebie, super wspomnienia:)
Serdeczności zostawiam:)
Morgana
https://spacerem-przez-zycie.blogspot.com