niedziela, 2 lipca 2023

Migawki stycznia

Postanowiłam wprowadzić kilka zmian na blogu. Pierwszą zmianą będą takie jakby migawki miesiąca, czyli to co się działo u mnie przez cały miesiąc. Zacznę najpierw od tego co się wydarzyło u mnie od stycznia do maja, a później będą takie co miesiąc. Jeżeli będą się one cieszyły Waszym zainteresowaniem to zostaną tuta na zawsze, będę też miała taką pamiątkę. Myślę, że dzięki tym migawkom też lepiej mnie poznacie.

 No to zaczynamy od Stycznia.


Styczeń:

 

 

Piłam dużo herbatek w zimowych kubkach, przeważał w nich imbir, miód i pomarańcza. Uwielbiam takie herbatki zimową porą. Idealnie rozgrzewają.

 






Trochę czytałam. W sumie to aż sześć książek. Przeważały świąteczno-zimowe książki. Najpiękniejsza to Gdzie śpiewają raki, polecam ją z całego serca. Podczas jej czytania wylałam wiele łez. Kocham książki, ale jeszcze jak poruszają moje serce, to bardzo kocham.








Była też kawa i ciacho z córcią w Rzeszowie, która przyjechała w swoich sprawach z Krakowa właśnie do Rzeszowa, a my z mężem dojechaliśmy do niej po pracy. Cieszę się, że mogliśmy chociaż chwilę spędzić ze sobą czas. Spotkaliśmy się w uroczej kawiarence Pietro Cafe. Uwielbiam takie klimatyczne miejsca. Wystrój jak najbardziej w moim stylu. Zamówiłam dyniową latte, która była pyszna i sernik oreo, również pyszny.





Było też trochę pysznego jedzenia

 




Wygrałam też jedną książkę.



Zima też dała nam popalić, powalone drzewa i brak prądu to było na porządku dziennym.

 






 





Odwiedziłam też antykwariat. Bardzo lubię takie miejsca. Mogłabym przebywać tam godzinami. Kupiłam dla siebie jedną książkę i kilka harlequinów dla córci.

 

 











 Dajcie znać w komentarzach czy podoba Wam się taka seria na blogu, czy lepiej zrezygnować. Dla mnie byłaby by to pamiątka, a i Wy lepiej poznalibyście moje życie.

2 komentarze:

  1. Iza jestem jak najbardziej za takimi migawkami, super pomysł:)
    A tych wszystkich kubeczków to Ci zazdroszczę, przepiękne są! Z takich to nawet "zwykła" herbatka smakuje po królewsku:) Zima u Was była bardzo biała, ale czytam że również kłopotliwa. Czekam na podsumowanie kolejnych miesięcy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monia dziękuję za komentarz♥️ oczywiście będzie więcej takich wpisów, jeszcze jutro dodam podsumowanie lutego, pozdrawiam cieplutko 😘

      Usuń