sobota, 7 stycznia 2017

Ciasto ,, Kilimandżaro '' według siostry Anastazji.

Polecam bardzo pyszne ciasto, które pochodzi z książki siostry Anastazji. Przygotowałam je z moimi małymi zmianami. Ciasto bardzo ładnie się prezentuje. Polecam upiec i podać z aromatyczną kawą. Biszkopty upiekłam z mąki tortowej od MŁYNOMAG . Ta mąka jest idealna do biszkoptów. Zapraszam:)







Składniki:

 Biszkopty:
10 jajek
1 szklanka cukru
2 szklanki mąki tortowej
4 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki kakao

Masa z jabłek:
70 dag jabłek ( waga po obraniu )
2 galaretki cytrynowe
cukier do smaku
1 łyżka masła

Krem budyniowy:
20 dag masła 82 %
2 budynie waniliowe ( bez cukru i na pół litra mleka każdy )
2 pełne szklanki mleka
pół szklanki cukru pudru

Polewa:
3 łyżki cukru
3 łyżki kakao
3 łyżki masła lub margaryny
odrobina gorącej wody

Dodatkowo:
dowolna posypka

Wykonanie:

1. Biszkopty: Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie stopniowo wsypujemy cukier i ubijamy do całkowitego rozpuszczenia się cukru, dodajemy żółtka i chwilę ubijamy. Na koniec wsypujemy kakao, mąkę i proszek do pieczenia, delikatnie mieszamy. Ciasto przekładamy do dwóch blaszek wyłożonych papierem do pieczenia o wymiarach około 24 cm x 35 cm. Pieczemy około 25 -30 minut w temperaturze 170 stopni do zrumienienia. Biszkopty sprawdzamy suchym patyczkiem czy są upieczone i studzimy.

2. Masa z jabłek: Jabłka myjemy, osuszamy, obieramy i usuwamy gniazda nasienne ( odważamy 70 dag ) i ścieramy na tarce o dużych oczkach. W garnku roztapiamy masło, dodajemy jabłka i dusimy do miękkości cały czas mieszając, uważamy żeby się nie rozgotowały, następnie dodajemy cukier do smaku i wsypujemy sypkie galaretki i dokładnie mieszamy, ale już nie gotujemy. Jabłka odstawiamy do stężenia. Gdy zaczną tężeć wykładamy je na jeden biszkopt i wstawiamy do lodówki, żeby dokładnie stężały.

3. Krem budyniowy: Budynie rozpuszczamy w połowie zimnego mleka, pozostałe mleko zagotowujemy i wlewamy budynie, gotujemy do zgęstnienia cały czas mieszając. Budyń dokładnie studzimy. Masło ucieramy na puszystą masę, dodajemy cukier puder i chwilę ucieramy, następnie stopniowo dodajemy zimny budyń i ucieramy aż krem będzie puszysty.

4. Gotowy krem rozsmarowujemy równomiernie na dobrze stężonej masie jabłkowej i kładziemy drugi biszkopt lekko go dociskając.

5. Polewa: Cukier i kakao przekładamy do garnka, dodajemy gorącej wody i mieszamy, tak żeby powstała gęsta papka. Dodajemy masło lub margarynę, gotujemy na małym ogniu cały czas mieszając. Polewę zdejmujemy z ognia i mieszamy aż będzie gęsta i szklista.

6. Polewą smarujemy ciasto i wstawiamy do lodówki na kilka godzin do zastygnięcia. Ja ciasto wstawiam na całą noc. Po tym czasie kroimy, dekorujemy i podajemy.

7. Smacznego.

Rady:
Aby uzyskać 70 dag obranych jabłek, należy kupić ich około 1 kg. Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml. Zamiast masła do kremu można użyć 25 dag margaryny ,, Kasia ''.
Budynie bez cukru i na pół litra mleka każdy.



8 komentarzy:

  1. Mam jedną książkę siostry Anastazji. Jeszcze nic z niej nie piekłam. Twoje ciacho wygląda bardzo smacznie i do kawki pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam 4 książki, dawniej często z nich korzystałam, ale jak zaczęłam zajmować się blogiem to wymyślałam swoje przepisy lub korzystałam ze swoich starych zeszytów. Teraz postanowiłam wrócić do ciast siostry Anastazji i od czasu do czasu przygotować coś z moimi małymi zmianami.:)

      Usuń
  2. Cudowne ciasto, muszę kiedyś spróbować je zrobić :-)

    OdpowiedzUsuń