Witam Was cieplutko :)
Kto z Was lubi pyszne ciasteczka w kształcie orzeszków wypełnione pysznym orzechowym kremem? Ja uwielbiam. Upiekłam je na świąteczny stół i poczęstunek dla gości. Ale zdecydowanie muszę dokupić foremek, bo mam tylko dwadzieścia sztuk, więc tak piekłam i piekłam. Dodam, że znikały zaraz po przełożeniu, osobiście wolę jak trochę zmiękną. Proste w wykonaniu i pyszne. Polecam każdemu. Pysznych wypieków życzę :)
Potrzebujemy:
Na ciasto:
2 szklanki mąki tortowej
pół szklanki cukru pudru
2 żółtka
25 dag masła lub margaryny
Na krem:
1 szklanka zmielonych orzechów włoskich
pół szklanki mleka
2 kopiaste łyżki cukru pudru
25 dag masła lub margaryny
Dodatkowo:
mąka pszenna do posypania stolnicy
Wykonanie pysznych ciasteczek orzeszków:
1. Ciasto: Z podanych składników zagniatamy ciasto, formujemy kulę chłodzimy w lodówce około pół godziny.
2. Wylepianie foremek: Następnie ciasto wałkujemy na stolnicy lekko posypanej mąką pszenną i wylepiamy nim metalowe foremki do pieczenia orzeszków, nakłuwamy widelcem
3. Do pieczenia: Układamy na blaszce do pieczenia.
4. Pieczenie: Pieczemy w temperaturze 180 stopni do zrumienienia przez około 15-20 minut. Upieczone zdejmujemy z foremek i studzimy.
5. Krem: Mleko zagotowujemy i zalewamy nim orzechy, przykrywamy talerzem i odstawiamy na kilka minut żeby orzechy wchłonęły cały płyn. Następnie odkrywamy i studzimy. Masło lub margarynę ucieramy na puszystość, dodajemy cukier puder i ucieramy, dajemy orzechy i dokładnie ucieramy.
6. Przekładanie: Gotowym kremem nadziewamy połówki orzeszków i zlepiamy.
7. Podanie: Gotowe podajemy i smacznego życzę.
Moje rady:
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Z przepisu wychodzi około 30 przełożonych orzeszków.
cudowne!!! muszę i ja wreszcie je zrobić
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Bardzo polecam :)
UsuńOrzeszki, ich smak pamiętamy jeszcze z dzieciństwa!
OdpowiedzUsuńTakie smaki długo się pamięta :)
UsuńFajne są te foremki na ciasteczka. Można wymyślać różne nadzienia :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak Małgosiu :)
UsuńOrzeszki samk mojego dzieciństwa. Do tej pory mamy stara "patelnie" do orzeszkow i z niej wychodza najlepsze. Najszybszy jednak jest opiekacz jak toster z ktorego na raz mamy 16 skorupek. Podziwiam za chec poeczenka w takich foremkach jak ma Pani.
OdpowiedzUsuńNie mam ani patelni, ani opiekacza. Kocham piec i dla mnie to przyjemność, nawet w takich foremkach :) Pozdrawiam :)
Usuń