sobota, 30 września 2023

Domowe maślane bułki z makiem

 Według mnie najlepsze bułki to te na maśle z makiem. Piekłam już je wiele razy. W sumie to ciągle je piekę. Tak często, że ciężko zliczyć ile razy. Maślane, puszyste i obłędnie pachnące. Wystarczy dobrze wyrobić ciasto, a w tym jestem mistrzynią ( napisałam to z przymrużeniem oka ), a wyjdą nam idealne. Zapach jaki roznosi się po domu podczas pieczenia jest obłędny. Idealne na śniadanie czy kolację. Upieczcie takie i dajcie znać czy smakowały. Udanych wypieków.

 



 

Potrzebujemy:

 

Na rozczyn:

1 szklanka ciepłego mleka

5 dag świeżych drożdży

2 łyżeczki cukru

2 łyżki mąki tortowej

 

Na ciasto:

3 szklanki mąki tortowej

1 łyżeczka soli 

5 dag masła 82 %


Dodatkowo:

1 jajko

mąka do posypania stolnicy

2-3 łyżki suchego maku

 


Wykonanie pysznych bułek maślanych:


1. Rozczyn: Drożdże rozcieramy z cukrem i ciepłym mlekiem, następnie dodajemy przesianą mąkę i mieszamy. Rozczyn przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy żeby podwoił swoją objętość na około 15 minut w ciepłe miejsce.

2. Ciasto: Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól i miękkie masło, rozcieramy opuszkami palców aż powstaną małe grudki, następnie dodajemy rozczyn i zagniatamy ciasto. Ja zagniatam chwilę w misce do połączenia się składników, a następnie przekładam na stolnice oprószoną mąką i zagniatam przez około 10 minut. Ciasto powinno być gładkie, lśniące, ładnie odchodzić od ręki, a na powierzchni powinny pojawiać się pęcherzyki powietrza. Następnie ciasto przekładamy do miski i odstawiamy na 45 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Przykrywamy oczywiście czystą ściereczką.

3. Formowanie bułek: Wyrośnięte ciasto dzielimy na osiem równych części i formujemy dowolne bułki, mogą być okrągłe, podłużne czy takie zaplatane supełki jak moje. Układamy je na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia. Odstawiamy w ciepłe miejsce dokładnie na pięć minut żeby się ,, napuszyły''.

4. Do pieczenia: Następnie każdą bułkę smarujemy dokładnie za pomocą pędzelka roztrzepanym jajkiem i posypujemy makiem według uznania.

5. Pieczenie: Bułki pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 40-45 minut do ładnego zrumienienia się.

6. Podanie: Upieczone studzimy. Najlepiej robić to na metalowej kratce. Gotowe podajemy. Smacznego życzę.

 


Moje rady:

Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.

Z tej receptury wychodzi 8 sporych bułek.

Czas pieczenia może być dłuższy lub krótszy, zależy to od naszego piekarnika.

Najlepiej studzić na metalowej kratce.

Mąkę zawsze przesiewam.




niedziela, 24 września 2023

Mini serniczki z serka homogenizowanego

Małe serniczki w formie muffinek. Takie na szybki podwieczorek. Użyłam do nich serka waniliowego o smaku truskawkowym, który zalegał mi w lodówce. Sprawdzą się z filiżanką aromatycznej kawy. Idealne na podwieczorek. Można zabrać je ze sobą na spacer, do pracy czy na piknik. Bardzo polecam.

 




Potrzebujemy:

50 dag serka homogenizowanego ( użyłam truskawkowego )

2 jajka

pół szklanki cukru

1 cukier waniliowy

1 budyń waniliowy

10 dag masła lub margaryny

małe biszkopty ( takie malutkie okrągłe )

płatki migdałowe 3-4 łyżki



Wykonanie pysznych małych serniczków:

 

1. Masło lub margarynę ucieramy z cukrami na puszystą masę, następnie wbijamy stopniowo po jednym jajku i ucieramy. Na koniec dodajemy budyń w proszku i serek, chwilę dokładnie ucieramy.

2. Formę do pieczenia muffinek wykładamy papierowymi papilotkami. Na dno każdej dajemy po kilka biszkopcików, a następnie masę serową. Górę serniczków również posypujemy biszkoptami i płatkami migdałowymi.

3. Serniczki pieczemy w temperaturze 170 stopni do ładnego zrumienienia się przez około 40-45 minut. Czas pieczenia może być dłuższy lub krótszy, zależy to od naszego piekarnia. Upieczone studzimy.

4. Gotowe podajmy. Smacznego życzę.

 


Moje rady:

Z tej receptury wychodzi 12 sztuk serniczków.

Z papilotek dobrze jest je wyciągać jak już będą bardzo zimne.

 



niedziela, 17 września 2023

Tiramisu z puszystym kremem z mascarpone i śmietanki kremówki

 Proste i szybkie do wykonania tiramisu. Czyli ciasto bez pieczenia. Taka uproszczona wersja tego deseru. Powstało z tego co było pod ręką. Wyszło bardzo pysznie. Bardzo puszysty krem z z serka mascarpone i śmietanki kremówki. Idealny, bez żelatyny. Bardzo polecam takie tiramisu.





Potrzebujemy:

 

Na krem:

25 dag serka mascarpone

330 g śmietanki kremówki 30 %

cukier puder do smaku ( według uznania )


Dodatkowo:

20 dag podłużnych biszkoptów 

1 szklanka zaparzonej mocnej kawy rozpuszczalnej ( zimnej )

kakao ( opcjonalnie )

 


Wykonanie pysznego tiramisu:

 

1. Przygotowujemy blaszkę lub foremkę w której będziemy wykonywać tiramisu, ja użyłam podłużnej foremki z wyjmowanym dnem. Wyłożyłam ją papierem do pieczenia.

2. Dobrze schłodzoną śmietankę kremówkę ubijamy z serkiem mascarpone i cukrem do smaku na puszysty krem. Ubijamy wszystko razem od razu.

3. Biszkopty dzielimy tak żeby wystarczyły nam na trzy warstwy.

4. Następnie maczamy je w kawie i układamy pierwszą warstwę, na biszkopty wykładamy część kremu, ponownie biszkopty w kawie, krem i znów biszkopty. Wierzch smarujemy kremem i oprószamy kakao.

5. Tiramisu wstawiamy do lodówki do schłodzenia na kilka godzin. Ja wstawiłam na całą noc. Po tym czasie bardzo ładnie mi się kroiło.

6. Gotowe kroimy i podajemy. Smacznego życzę.

 


Moje rady:

Porcja dla około 8-10 osób, w zależności jak grubo pokroimy.

Nie dawałam żelatyny do kremu, mój krem był bardzo stabilny.

Kroiłam gorącym nożem, zanurzonym wcześniej w gorącej wodzie.

Można zrobić z podwójnej porcji.

Im dłużej ciasto będzie stało tym bardziej biszkopty będą miękkie.





sobota, 16 września 2023

Pomidory nadziewane miętowym twarożkiem

Takie pomidory są pyszne. Na śniadanie, kolację, czy na przekąskę. Miętowy twarożek jest obłędny w smaku, taki orzeźwiający. Połączenie pomidorów i miętowego serka jest strzałem w dziesiątkę. Bardzo polecam. Zróbcie i dajcie znać czy smakowało.

 

 

 

Potrzebujemy:

4 średnie pomidory

20 dag sera białego

kilka łyżek śmietany 18 % 

sól do smaku

pieprz czarny mielony do smaku

liście świeżej mięty ( według uznania )

 


Wykonanie pysznych nadziewanych pomidorów:


1. Pomidory myjemy, osuszamy, ścinamy wierzchy i delikatnie wydrążamy, środek można osuszyć papierowym ręcznikiem, Następnie od wewnątrz oprószamy solą lub pieprzem.

2. Miętę płuczemy, osuszamy i drobno kroimy. Ser biały mieszamy ze śmietaną, dodajemy posiekane listki, przyprawiamy do smaku solą i dokładnie mieszamy.

3. Wydrążone pomidory nadziewamy serkiem. Dekorujemy listkami mięty i podajemy. Smacznego życzę.





czwartek, 14 września 2023

Żurek z kiełbasą, boczkiem i ziemniakami

Jesień zbliża się małymi krokami. U mnie dzisiaj zimno, buro, ponuro i deszczowo. Dlatego ugotowałam pyszny żurek. Pewnie każdy zna przepis na tę zupę, ale każdy pewnie gotuje ją po swojemu. Moja wersja jest kwaśna, sycąca i rozgrzewająca. Z dużą ilością boczku, kiełbasy i ziemniaków. Pachnie obłędnie. Obowiązkowo ze świeżą natką pietruszki. Podałam z jajkiem ugotowanym na twardo i chlebem. Nie ukrywam, że wyszło pysznie. Bardzo, ale to bardzo polecam.

 





Potrzebujemy:

około 400 ml naturalnego zakwasu na żurek

około 30 dag boczku ( u mnie wędzony i gotowany )

około 30 dag dobrej jakościowo kiełbasy

bulion około 2 litry

3 duże ziemniaki

4 kopiaste łyżki śmietany 18%

sól do smaku

pieprz czarny mielony do smaku

majeranek suszony według uznania

przyprawa do żurku według uznania 

olej do smażenia

świeża natka pietruszki

4 jajka ugotowane na twardo 



Wykonanie pysznego żurku:


1. Boczek kroimy w małą kostkę. Kiełbasę kroimy w większą lub mniejszą kostkę, tak jak lubimy, ja kroiłam w plasterki, a każdy plasterek na cztery części. Następnie na niewielkiej ilości oleju przesmażamy do ładnego zrumienienia.

2. Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w kostkę, gotujemy do miękkości w osolonej wodzie, odcedzamy.

3. Do bulionu wlewamy zakwas, dodajemy kiełbasę z boczkiem, śmietanę mieszamy z kilkoma łyżkami gorącego bulionu i wlewamy do zupy, zagotowujemy mieszając rózgą, żeby nie zrobiły się grudki. Przyprawiamy i dodajmy ziemniaki.

4. Żurek rozlewany na talerze, dajemy po jajku przekrojowym na pół i posypujemy posiekaną świeżą natką pietruszki. Podajemy. Smacznego życzę.

 


 

Moje rady:

Porcja dla około 4 osób.

Składniki można dodawać według własnych proporcji.

 


 




wtorek, 12 września 2023

Owsianka z piekarnika ze śliwkami i cynamonem

 Moja propozycja na pierwsze czy drugie śniadanie to owsianka z piekarnika. Na pierwsze śniadanie możemy zjeść na ciepło, zaraz po upieczeniu, a na drugie śniadanie zabrać ze sobą do szkoły czy pracy w pojemniku śniadaniowym. Ta owsianka jest pyszna i zdrowa. Obłędnie pachnie śliwkami i cynamonem. Możecie dodać do niej ulubionych owoców sezonowych czy bakali. Wykonanie to kilka minut plus pieczenie. Bardzo polecam. 

 




 

 


Potrzebujemy:

 

Na masę owsiankową:

2 szklanki płatków owsianych błyskawicznych

1 szklanka mleka ( może być roślinne )

2 jajka

2-3 łyżki płynnego miodu prawdziwego

pół szklanki rodzynek

2-3 łyżki posiekanych orzechów włoskich


Dodatkowo:

masło lub margaryna do posmarowania formy

około 30 dag śliwek węgierek

cynamon mielony według uznania

 


Wykonanie pysznej owsianki:


1. Do miski wbijamy dwa jajka, dodajemy miód, wlewamy mleko i lekko roztrzepujemy. Następnie wsypujemy płatki, rodzynki i orzechy, dokładnie mieszamy i odstawiamy na około pół godziny do napęcznienia.

 



2. Formę do zapiekania smarujemy cieniutko masłem. Następnie przekładamy masę owsiankową. Wyrównujemy.

 


 

3. Śliwki myjemy, osuszamy, usuwamy pestki i przekrawamy na pół. Następnie układamy na masie owsiankowej skórką do spodu i oprószamy cynamonem według uznania.


 

4. Owsiankę pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 30 minut. Owsianka powinna być ładnie zrumieniona, a śliwki mięciutkie.

 



5. Gotową owsiankę kroimy i podajemy. Smacznego życzę.

 



Moje rady:

Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml. 

Użyłam formy o średnicy 25 cm. Można użyć mniejszej wtedy owsianka będzie wyższa. 

Można podawać na ciepło jak i na zimno.

Użyłam płatków błyskawicznych.



#zdrowaradosczycia #kupiec #ambasadorkupiec #poranaziarno

niedziela, 10 września 2023

Ucierane ciasto ze śliwkami i płatkami migdałowymi

Proste i pyszne ciasto ze śliwkami. Idealne na jesienny podwieczorek. Prosta receptura, więc uda się każdemu. Wzbogacone o płatki migdałowe i wiórki kokosowe. Bardzo mięciutkie. Idealne z pyszną jesienną herbatą lub filiżanką ulubionej kawy. Teraz właśnie jest sezon na śliwki to upieczcie. Zapewniam, że będzie pysznie. Udanych wypieków.






Potrzebujemy:

 

Na ciasto:

3 jajka

25 dag masła lub margaryny do pieczenia

2 łyżeczki proszku do pieczenia

pół szklani cukru

1 cukier waniliowy

1 szklanka mąki tortowej

pół szklanki mąki ziemniaczanej


Dodatkowo:

około 30 dag śliwek węgierek

4-5 łyżek płatków migdałowych

2-3 łyżki wiórek kokosowych

 


Wykonanie pysznego ciasta:


1. Masło lub margarynę ucieramy z cukrami na puszystą masę, następnie wbijamy stopniowo po jednym jajku i ucieramy. Na koniec wsypujemy obie mąki przesiane z proszkiem do pieczenia. Ucieramy do dokładnego połączenia się składników.

 



2. Tak wykonane ciasto przekładamy do foremki keksówki wyłożonej papierem do pieczenia o wymiarach około 7 cm x 30 cm x 8 cm. 

 


 

 3. Następnie ciasto posypujemy płatkami migdałowymi i wiórkami kokosowymi. Umyte, osuszone, wypestkowane śliwki przekrawamy na pół i wciskamy lekko do ciasta skórką do spodu.

 

 

4. Tak wykonane ciasto pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 60 minut do ładnego zrumienienia. Czas pieczenia może być dłuższy lub krótszy, zależy to od naszego piekarnika. Ciasto można sprawdzić suchym patyczkiem czy jest upieczone. Upieczone studzimy. Najlepiej studzić na metalowej kratce.

 

 


5. Gotowe ciasto kroimy i podajemy. Smacznego życzę.

 


 


Moje rady:

Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.

Czas pieczenia może być dłuższy lub krótszy.

Foremka o wymiarach około 7 cm x 30 cm x 8 cm. 

Ciasto można pokroić na około 16 porcji.

 

 

 


czwartek, 7 września 2023

Kawa mrożona z lodami i różową dekoracją

 Jeszcze jest ciepło to można przygotować taką kawę na zimno. Bardzo słodko i bardzo pysznie. I do tego różowo. Różowo? Czemu nie? Nie dość, że pysznie to jeszcze ładnie wygląda. Zróbcie.

 

 

 

 

Potrzebujemy:

 

Na dwie kawy:

400 ml gorącej wody 

2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej

cukier do smaku

mleczko do kawy ( według uznania )

 

Dodatkowo:

 2 spore gałki ulubionych lodów ( u mnie waniliowe )

1 szklanka śmietanki kremówki 30 % ( bardzo mocno schłodzonej )

cukier puder do smaku

spora garść drobnych pianek ( biało-różowych ) 

draże różowe ( według uznania ) 

cukrowa różowa posypka ( według uznania )

 

 

Wykonanie pysznej kawy:

 

1. Kawa: Gorącą wodą zalewamy kawę, dodajemy mleczko do kawy według uznania i słodzimy. Mieszamy. Studzimy, następnie przestudzoną wkładamy do lodówki na kilka godzin. Powinna być bardzo zimna.

2. Śmietanka: Dobrze schłodzoną śmietankę kremówkę ubijamy na puszystość z cukrem pudem do smaku. Jeżeli mamy rękaw cukierniczy to przekładamy do niego ubitą śmietankę.

 3. Wykonanie kawy: Do dwóch szklanek o pojemności 300 ml nakładamy po gałce lodów. Następnie wlewamy zimną kawę, do kawy wyciskamy lub przekładamy bitą śmietankę. Na koniec dekorujemy piankami, cukrową posypką i drażami. Tak wykonaną kawę od razu podajemy. Smacznego życzę.



Moje rady:

Porcja dla dwóch osób.

Użyłam szklanek o pojemności 300 ml.

Można użyć ulubionych lodów w dowolnej proporcji.

Kawę można zrobić słabszą lub mocniejszą, według własnego upodobania.

Podajemy od razu po przygotowaniu.

 



 

 

środa, 6 września 2023

Migawki lipca

Miesiąc lipiec upłynął mi bardzo, ale to bardzo szybko, był to mój pierwszy miesiąc bez pracy, ale wypełniłam go po brzegi. Dużo czytałam, dużo zwiedzałam, dużo piekłam. Spędzałam czas ze sobą, potrzebowałam tego. Zapraszam, więc do oglądania. Ostrzegam, że jest bardzo dużo zdjęć, więc życzę cierpliwości.


Jak zawsze piłam dużo kawy, w tym tej mrożonej, ale osobiście wybieram tą na gorąco.

 



Czytałam. Przeczytałam cztery książki, ale za to dość grube, jedna to nawet miała ponad 600 stron. Wszystkie mi się podobały.





 Było też trochę pysznego jedzenia. W tym miesiącu bardzo dużo piekłam, głównie były to drożdżowe wypieki, bułki, drożdżówki i chleby. Ani razu w tym miesiącu nie kupiliśmy pieczywa w sklepie. Zapach jaki codziennie roznosił się po domu był obłędny. Codziennie pachniało drożdżowym.




W pierwszym tygodniu odwiedziła nas druga córcia, która mieszka w Krakowie, przyjechała ze swoim chłopakiem, na takie jakby trzydniowe wakacje. Było to czas spacerów, picia kawy w ogrodzie, ogniska, wycieczek czy pikników. Było bardzo przyjemnie.

 

Spacer po parku, ognisko i kawa.

 



 Udało nam się zorganizować dwie wycieczki. Jedną do zamku Kamieniec w Odrzykoniu, a drugą na Prządki w Czarnorzekach. Pogoda nam się udała.

 










I czas nad Sieniawą. W tym mały piknik. Pogoda już była średnia, bo nawet się chmurzyło i robiło się ciemno i zimno, ale i tak uważam, że było fajnie.








Na cały dzień udało nam się z mężem wybrać na wycieczkę do Sanoka. Zwiedziliśmy Skansen i miasto. Pogoda nam bardzo dopisała. Później pojechaliśmy zwiedzić ruiny zamku na górze Sobień, kilka kilometrów za Sanokiem.

 

Tutaj Skansen. Pospacerowaliśmy. Była też kawa i ciacho w uroczej kawiarence, która działa na terenie Skansenu, oraz kupiliśmy dwie jagodzianki w piekarni, która również działa na terenie Skansenu.












 

 

A tutaj już miasto, rynek, zamek no i lody.








A tutaj już ruiny zamku. Piękne miejsce za Sanokiem. Polecam. Widoki cudne.









Tutaj ścięłam włosy. Od razu lepiej się poczułam.



Upiekłam trochę ciasteczek dla koleżanki.

 










 Spędziłam sobie trochę czasu sama ze sobą. Tutaj akurat w Brzozowie.





Szybka kawa i ciacho z przyjaciółką w dniu jej urodzin.





Wypieki dla przyjaciółki. Lubię obdarowywać ludzi pysznymi wypiekami. Cieszę się, że tak im smakują. Tu były bagietki i chałka z kruszonką.



I znowu chwila dla siebie. To co kocham najbardziej. Kawa, książka i moja ulubiona czekolada.



Tutaj gdzieś pędzę.



A na koniec miesiąca trafiła nam się jeszcze randka. Wybraliśmy się do kina na film Barbie i na lody. W zdrapkach, które dostaliśmy przy lodach udało nam się coś wydrapać. Napiszę, że jestem ogromną wielbicielką sukienek.















 

I na koniec trochę mojego ogrodu w lipcu.







Zapraszam do migawek sierpnia, będą również piękne.