wtorek, 22 sierpnia 2023

Migawki czerwca

 Miesiąc ten akurat był bardzo obfity w różne wydarzenia, wycieczki i czas rodzinny. Od pikniku, wycieczek i spacerów. Dużo się działo. Zapraszam do lektury.


 

Przeczytałam tylko dwie książki. Był to czas gdzie ciągle się coś działo i nie miałam kiedy sięgać po książki, ale nadrobię to. Bardzo kocham książki.

 


Piłam dużo pysznej kawy, ale zrobiłam tylko jedno zdjęcie. Tak wyszło.



Było dużo pysznego jedzonka. Królowały głównie truskawki. Od wypieków po koktajle.





 

W tym miesiącu udało mi się być na skansenie w Sanoku, na takiej pracowniczej wycieczce. Piękne miejsce, bardzo polecam. Na terenie skansenu działa piekarnia i można kupić dowolne pieczywo. Kupiłam dwa rogale i dwa paluchy chlebowe. Paluchy tak twarde, że można nimi zabić, dosłownie, więc nie polecam. Rogale pyszne. A w uroczej kawiarence wypiłam kawę, zjadłam pyszne ciacho i pyszne lody.








Odwiedziła nas też córcia, która mieszka w Krakowie. Spędziła w domu trzy dni. Był to cudowny czas i tak bardzo miły, długo oczekiwany. Były lody, spacer, wycieczki i piknik, ognisko i dużo przebywania w ogrodzie, ale niestety z ogniska nie mam zdjęć.



A to spacer po parku i lody.






Piknik nad zalewem Sieniawa, oraz zapora, bardzo piękne miejsce.














Tutaj zwiedziliśmy uroczy kościółek w Haczowie.







Na przyjazd córci przygotowałam jej niespodziankę. Dokonałam kilku małych zmian w jej pokoju. Kupiłam nowe firanki, narzutę na łózko, pościel, i dużo kwiatów. Pokój zyskał na lekkości i zrobiło się bardzo przytulnie. Córcia była zaskoczona i zachwycona.






Dopadł mnie też smuteczek i ratowałam się czekoladą. Moją ulubioną.

 


Była też kawa i ciacho na mieście z koleżankami.







Niestety, ale w tym miesiącu musiałam pożegnać się z moją pracą. Było mi bardzo żal odchodzić, ale musiałam. Bardzo zżyłam się z ludźmi, nawiązałam przyjaźń, która cały czas trwa. Dostałam mnóstwo prezentów. Dziewczyny bardzo wzruszająco mnie pożegnały, tak, że poleciała niejedna łza.










A to prezent od mojej przyjaciółki. Najpiękniejsza i tak jest dedykacja.





Tutaj poczęstunek jaki przygotowałam na pożegnanie.




Randka z mężem. Lody, kawa i ciacho w Rzeszowie. Spacer po parku. Wcześniej odwiedziliśmy targi w Boguchwale. Bardzo mile spędzony czas. Uwielbiam takie chwile.

 




 

 

A tutaj targi w Boguchwale. Były to jakieś ogrodniczo-rolne targi. Mnóstwo roślin, jedzenia i zwierząt. Występy, pokazy. Jak ktoś lubi takie klimaty to polecam.















 


Zapraszam do migawek lipca. Będą również również owocne jak te czerwcowe. Będzie dużo zdjęć.
















2 komentarze:

  1. Iza rzeczywiście dużo pięknych zdjęć. Te chwile z rodzinką najcenniejsze. Wspaniały piknik mieliście. Na wszystkie kawy i lody wybrałabym się z Wami, uwielbiam bardzo!
    A z pracą ogromna szkoda, że musiałaś odejść. Masz już coś innego na oku czy na razie odpoczywasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Monia, akurat ten miesiąc był bogaty w wydarzenia🙂 Chciałabym pracować, szukam, ale w naszym regionie ciężko, niestety 😪

      Usuń