Cytrynowo-waniliowe faworki.

Nie wiem czy wiecie, ale dawniej na faworki mówili chrust i smażyli go najczęściej na smalcu. Ja zdecydowanie wolę faworki smażyć na oleju. W tym przypadku wybrałam #OlejWielkopolski i to był dobry pomysł. A tradycyjne faworki wzbogaciłam świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny i cukrem waniliowym z prawdziwą wanilią. Nie ukrywam, że faworki wyszły pyszne, kruche i idealne. Bo kto powiedział, że faworki mają być tylko na karnawał. Można je przygotować gdy tylko mamy na nie ochotę. Zapraszam :)

Składniki:

Ciasto:
półtorej szklanki mąki tortowej
4 żółtka
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
1 łyżka octu lub spirytusu
3-4 łyżki gęstej kwaśnej śmietany 12 %
1 łyżeczka soku z cytryny ( świeżo wyciśniętego )

dodatkowo:
cukier puder do posypania
olej do smażenia ( u mnie Wielkopolski )
mąka pszenna do podsypania stolnicy

Wykonanie:
 
 1. Z podanych składników zagniatamy elastyczne ciasto. Ciasto kilkakrotnie składamy i ubijamy tłuczkiem, aż na powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza. Następnie ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę w temperaturze pokojowej.

 2. Po tym czasie na lekko posypanej mąką stolnicy wałkujemy ciasto bardzo cienko, kroimy w prostokąty, na środku każdego zrobimy nacięcie i przeciągamy przez nie jeden koniec.

 3. Na rozgrzanym oleju smażymy faworki z obu stron na złoty kolor.

 4. Usmażone faworki odsączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku. Oprószamy obficie cukrem pudrem i podajemy.

5. Smacznego życzę.

Rady:
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Zamiast cukru z prawdziwą wanilią można ewentualnie użyć jeden cukier waniliowy.

Przepis bierze udział w konkursie #olej konwenanse z Olejem Wielkopolskim.

A tutaj link do strony: www.olejkonwenanse.pl

Czekoladowe muffinki z bananami.

Na podwieczorek polecam pyszne muffinki, dziecinnie proste w wykonaniu. Pachnące bananami i wilgotne. Upieczcie, a przekonacie się jak są pyszne. Z przepisu wyjdzie Wam 12 sztuk. Zapraszam :)

Składniki:
2 jajka
pół szklanki cukru
2 szklanki mąki tortowej
4 łyżki oleju
2 lekko kopiaste łyżki kakao
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
pół szklanki mleka
1 plaska łyżeczka cynamonu
2 średnie banany

Wykonanie:

1. Jajka miksujemy z cukrem na puszysta masę, wlewamy olej i chwilę miksujemy, następnie dodajemy pozostałe składniki, cynamon, mleko, mąkę, kakao i proszek do pieczenia, miksujemy na gładkie ciasto, na koniec dodajemy banany pokrojone w kostkę lub plasterki, dokładnie mieszamy, ale już nie miksujemy.

2. Ciasto przekładamy do formy do pieczenia muffinek używając papierowych papilotek. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 25-30 minut, sprawdzamy suchym patyczkiem czy są upieczone.

3. Muffinki studzimy i podajemy. Smacznego życzę.

Rady:
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Z przepisu wychodzi 12 sztuk muffinek.

Domowy krem krówkowy.

Już nie pamiętam kiedy robiłam taki krem krówkowy, niezwykle słodki, taki do wyjadania wprost ze słoiczka lub do przełożenia wafli tortowych. Lubicie? Znacie taki krem? Dwa składniki i trochę czasu i gotowe...no i trochę cierpliwości. Taki krem jest dziecinnie prosty w wykonaniu. Zapraszam :)

Składniki:
2 szklanki cukru
1 litr mleka

Wykonanie:

1. Cukier i mleko przekładamy do garnka, następnie zagotowujemy uważając, żeby nie wykipiało, gotujemy  na średnim ogniu, aż masa będzie gęstnieć, wtedy zmniejszamy ogień i gotujemy cały czas mieszając do całkowitego zgęstnienia.

2. Gotowa masa będzie gęsta i lekko brązowa.

 Rady:
Należy uważać, żeby masa się nie przypaliła, to jest tylko moment.
Masa gotuje się około 2 godziny.
Należy użyć wysokiego garnka.

Sałatka z pomidorów i sera żółtego.

Polecam niezwykle prostą i szybką w wykonaniu sałatkę, do zrobienia dosłownie w 10 minut. Może być dodatkiem do drugiego dania np. do mięsa, może być samodzielną przekąską lub dodatkiem do wędlin, pysznie smakuje ze świeżych chrupiącym pieczywem. Przepis bardzo polecam. Zapraszam :)

Składniki:
20 dag sera żółtego w kawałku
6 twardych pomidorów
5 łyżek majonezu
świeża natka pietruszki według uznania
sól do smaku
pieprz czarny mielony do smaku

Wykonanie:

1. Pomidory i natkę pietruszki myjemy i dokładnie osuszamy. Pomidory kroimy w małą kostkę, a natkę drobno siekamy. Ser żółty również kroimy w małą kostkę.

2. Wszystkie składniki mieszamy z majonezem i przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Sałatkę odstawiamy na kilkanaście minut, żeby się ,,przegryzła''.

3. Po tym czasie podajemy i smacznego życzę.

Miodownik z kremem budyniowym i polewą.

Nie wiem jak Was, ale mnie już ciągnie do tych świątecznych smaków, wiem, wiem, że do Świąt jeszcze daleko, ale nic na to nie poradzę, że ,,chodzą'' za mną pierniki, pierniczki i miodowniki, a no i jeszcze makowce. I tak co jakiś czas piekę któreś z tych słodkości. Tym razem upiekłam pyszny miodownik przełożony budyniowym kremem, całości dopełnia własnoręcznie zrobiona polewa. Ciasto jest bardzo pyszne i ładnie się prezentuje na talerzu. Zapraszam :)

Składniki:

Ciasto:
2 i pół szklanki mąki tortowej
1 jajko
10 dag masła lub margaryny
1 łyżka oleju
4 łyżki mleka
4 łyżki miodu prawdziwego
1 łyżeczka sody oczyszczonej
pół szklanki cukru

Krem niebieski:
1 niebieska galaretka
500 ml mleka
2 łyżki cukru
1 budyń waniliowy ( na 500 ml mleka )

Polewa:
3 łyżki cukru
3 łyżki kakao
3 łyżki masła lub margaryny
odrobina gorącej wody


Dodatkowo:
mąka pszenna do posypania stolnicy
odrobina masła
cukrowa dowolna posypka

Wykonanie:

1. Ciasto: Cukier, miód, masło lub margarynę, mleko wkładamy do garnka i roztapiamy, następnie wsypujemy sodę, dokładnie mieszamy i studzimy. Do mąki dodajemy pozostałe składniki : olej, jajko i roztopione i przestudzone składniki, zagniatamy miękkie ciasto. Ciasto nie może nam wyjść za twarde, a gdy wyjdzie nam zbyt rzadkie dosypujemy trochę mąki i zagniatamy.
Tak przygotowane ciasto dzielimy na 4 równe części. Następnie każdą część osobno wałkujemy na posypanej mąką stolnicy. Wykładamy do tortownicy o średnicy 23 cm, nakłuwamy widelcem. Za pierwszym razem tortownicę lekko smarujemy masłem, później już nie trzeba. Pieczemy około 10 minut w temperaturze 170 stopni do zrumienienia. Upieczone krążki studzimy.

2. Krem niebieski: W połowie mleka rozpuszczamy budyń. Pozostałe mleko zagotowujemy z cukrem, wlewamy rozpuszczony budyń i gotujemy mieszając do zgęstnienia, następnie zdejmujemy z ognia, wsypujemy galaretkę w proszku i energicznie mieszamy, aż się cała rozpuści. Tak przygotowany krem odstawiamy na kilka minut do przestygnięcia, następnie letnim kremem przekładamy krążki ciasta lekko je dociskając.

3. Polewa: Cukier i kakao przekładamy do garnka, dodajemy gorącej wody i mieszamy, tak żeby powstała gęsta papka. Dodajemy masło lub margarynę, gotujemy na małym ogniu cały czas mieszając. Polewę zdejmujemy z ognia i mieszamy aż będzie gęsta i szklista. Polewę rozsmarowujemy równomiernie na cieście.

4. Tak przygotowane ciasto wkładamy do lodówki do stężenia na kilka godzin lub całą noc. Ciasto musi zmięknąć od kremu i polewy, żeby się ładnie kroiło. Po tym czasie kroimy i podajemy. Ciasto dekorujemy posypką, ja dekorowałam pokrojone już kawałki ciasta.

5. Smacznego życzę.

Rady:
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Tortownica o średnicy 23 cm.

Kruche rogaliki z budyniem.

Dzisiaj mam dla Was kolejny przepis na pyszne rogaliki, niezwykle kruche i słodkie. Są tak pyszne, że bardzo szybko znikają z talerza. Upieczcie, a przekonacie się jak są dobre. Dodam, że bardzo dużo ich wychodzi. Budyń i kruche ciasto to doskonałe połączenie. Bardzo polecam. Zapraszam :)

Składniki:

Budyń:
2 budynie waniliowe
500 ml mleka
4 łyżki cukru


Ciasto:
4 szklanki mąki tortowej
25 dag masła lub margaryny
pół szklanki cukru pudru
1 niepełna szklanka śmietany 12 % kwaśnej i gęstej

Dodatkowo:
cukier puder do oprószenia rogalików
mąka pszenna do posypania stolnicy

Wykonanie:

1. Budyń: W połowie mleka rozpuszczamy budynie, pozostałe mleko zagotowujemy z cukrem, następnie wlewamy rozpuszczone budynie i gotujemy do zgęstnienia cały czas mieszając. Budyń studzimy.

2. Ciasto: Z podanych składników zagniatamy ciasto.

3. Formowanie rogalików: Ciasto dzielimy na części, następnie wałkujemy na stolnicy lekko posypanej mąką pszenną na okrągłe placki, dzielimy je na trójkąty, na każdy nakładamy porcję budyniu i zwijamy formując rogaliki. Tak postępujemy do wyczerpania składników.

4. Pieczenie: Rogaliki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w temperaturze 180 stopni do zrumienienia przez około 30 minut.

5. Podanie: Upieczone rogaliki oprószamy cukrem pudrem i podajemy. Smacznego życzę.

Rady:
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Budynie bez cukru i na pół litra mleka każdy.
Z przepisu wyszło i dwie i pół blaszki rogalików.

Rogaliki podałam na talerzyku, który otrzymałam od GALERII CUDA ŚWIATA  .

Rogaliki serowe z powidłem.

Dzisiaj mam dla Was niezwykle pyszne rogaliki do przygotowania dosłownie w godzinę. Ciasto serowe jest niezwykle wilgotne i długo utrzymuje świeżość. Najlepiej użyć domowego powidła, bo takie jest najlepsze. Rogaliki polecam na podwieczorek z filiżanką aromatycznej kawy lub herbaty. Zapraszam :)

Składniki:

Ciasto:
3 szklanki mąki tortowej
25 dag sera białego półtłustego
2 łyżki cukru
pół łyżeczki proszku do pieczenia
25 dag masła lub margaryny

Dodatkowo:
1 słoiczek powidła
cukier puder do oprószenia rogalików
mąka pszenna do posypania stolnicy

Wykonanie:

1. Ciasto: Ser biały mielimy w maszynce lub przeciskamy przez praskę do ziemniaków, dodajemy do mąki razem z proszkiem do pieczenia, cukrem i masłem lub margaryną, następnie zagniatamy ciasto.

2.  Formowanie rogalików: Ciasto wałkujemy na lekko posypanej mąką stolnicy, za pomocą talerza deserowego wycinamy koła, każde koło kroimy na 6 trójkątów, na każdy nakładamy porcję powidła, zwijamy formując rogaliki. Tak postępujemy do wykończenia składników.

3. Pieczenie: Rogaliki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w temperaturze 180 stopni do zrumienienia przez około  25-30 minut.

 4. Podanie: Upieczone rogaliki oprószamy cukrem pudrem i podajemy.

5. Smacznego życzę.

 Rady:
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Z przepisu wyszło 2 spore blaszki.

Rogaliki podałam na talerzyku, który otrzymałam od Galerii Cuda Świata .