sobota, 5 października 2024

Mielonka z piekarnika

Dzisiaj mam dla Was recepturę na pyszną domową mielonkę z piekarnika. Wiadomo, że domowe wędliny są najlepsze i z czego z zrobione, czyli samo mięso i przyprawy. Żadnych ulepszaczy i wypełniaczy. Osobiście nie przepadam za mięsem, ale na taką domową mielonkę się skusiłam. No to kto robi?

 


Potrzebujemy:

 

Na mielonkę:

1200 g łopatki wieprzowej

1 łyżeczka soli peklującej

1 łyżeczka soli

2 duże ząbki czosnku

pół łyżeczki cukru

1 łyżeczka żelatyny spożywczej 

pół szklanki zimnej wody ( 125 ml ) 

pieprz czarny mielony do smaku

czosnek suszony do smaku

 

Dodatkowo: 

sznurek wędliniarski

osłonki białkowe

 


Wykonanie pysznej mielonki z piekarnika:


1. Zaczynamy od przygotowania mięsa: Mięso oczyszczamy, płuczemy i osuszamy, następnie kroimy na mniejsze kawałki i mielimy w maszynce. Zmielone mięso przekładamy do miski, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i sól peklującą, dokładnie mieszamy. Następnie przekrywamy dokładnie folią spożywczą i wkładamy do lodówki na 24 godziny.

2. Przygotowanie mięsa do pieczenia: Po tym czasie do mięsa wlewamy wodę, dodajemy żelatynę i przyprawy według uznania i dokładnie wyrabiamy ręką, mięso powinno być kleiste, w razie potrzeby można dolać jeszcze wody.

3. Nadziewanie: Osłonki białkowe tniemy na taką długość jakie chcemy mieć kiełbaski i moczymy je chwilę w zimnej wodzie, następnie zawiązujemy bardzo mocno sznurkiem wędliniarskim z jednej strony i napełniamy mięsem ubijając tak żeby nie było wolnych przestrzeni i znów mocno zawiązujemy sznurkiem.

 


 

4. Pieczenie: Tak wykonane kiełbaski układamy na blaszce do pieczenia i pieczemy w 100 stopniach przez około 2 i pół godziny. Po upieczeniu dokładnie studzimy.

5. Podanie: Dobrze wystudzoną mielonkę kroimy w plasterki i podajemy. Najlepiej się kroi na drugi dzień.




Moje rady:

Użyłam osłonek o szerokości 10 cm.

Można użyć dowolnych przypraw, dla mnie te były w sam raz.

Mielonka najlepiej kroi się na drugi dzień.

Z tej receptury wyszło mi 1100 g mielonki.

środa, 2 października 2024

Karpatka z kremem budyniowym

 Dzisiaj mam dla Was recepturę na pyszną karpatkę. Tak dawno jej nie piekłam, że miałam obawy czy się uda. Ale wyszła i to nawet bardzo, ładne Karpaty mi się upiekły. Do tego prosty i szybki krem budyniowy i gotowe. Upieczcie i dajcie znać czy smakowała.




 

Potrzebujemy:

 

Na ciasto:

25 dag masła lub margaryny

2 szklanki zimnej wody

2 szklanki mąki tortowej

około 8 małych jajek

 

Na krem:

 2 szklanki mleka 3,2 %

2 budynie waniliowe ( bez cukru i na pół litra mleka każdy )

1 cukier waniliowy

20 masła 82 %

cukier puder do smaku ( około 4 kopiaste łyżki ) 


Dodatkowo:

cukier puder do oprószenia ciasta

 


Wykonanie pysznej karpatki:


1. Ciasto: Wodę i masło lub margarynę przekładamy do garnka i zagotowujemy, następnie wsypujemy mąkę i energicznie mieszamy, aż powstanie gęsta jednolita masa, można mieszać mikserem ( ja tak zrobiłam ). Gotujemy kilka minut cały czas mieszając. Gdy masa będzie jednolita i gęsta przekładamy ją do miski i bardzo dokładnie studzimy. Następnie do zimnej masy wbijamy stopniowo po jednym jajku i dokładnie miksujemy. Ciasto powinno być jednolite i dość gęste. Możemy zużyć całe osiem jajek albo mniej, trzeba wyczuć ten moment, żeby ciasto nie było ani za gęste, ani za rzadkie.

 2. Pieczenie: Tak przygotowane ciasto dzielimy na dwie  równe części i rozsmarowujemy do dwóch blaszek o wymiarach 24 cm x 35 cm. Blaszek niczym nie smarujemy ani nie wykładamy papierem. Następnie pieczemy w temperaturze 200 stopni przez około 35-40 minut do zrumienienia. Upieczone blaty dokładnie studzimy. Ja studzę przy lekko uchylonych drzwiach piekarnika. Pamiętajmy, żeby nie otwierać piekarnika podczas pieczenia, ponieważ ciasto opadnie.

 3. Krem: Budynie rozpuszczamy w połowie zimnego mleka. Pozostałe mleko zagotowujemy z cukrem waniliowym, następnie wlewamy rozpuszczone budynie i gotujemy do zgęstnienia cały czas mieszając. Najlepiej mieszać rózgą. Ugotowany budyń dokładnie studzimy często mieszając żeby nie było grudek. Miękkie masło ucieramy na puszystość do białości, dodajemy cukier puder i ponownie ucieramy, następnie dodajemy stopniowo po łyżce zimnego budyniu i dokładnie ucieramy.

4. Przekładanie: Zimne blaty karpatki przekładamy kremem i oprószamy cukrem pudrem. Wkładamy do lodówki na kilka godzin lub całą noc.

5. Podanie: Po tym czasie kroimy i podajemy. Smacznego życzę.

 


 

Moje rady:

Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.

Pamiętajmy, żeby nie otwierać piekarnika podczas pieczenia, ponieważ ciasto opadnie.

Mąkę i cukier puder zawsze przesiewam.

Budyń i masło do kremu powinny mieć taką samą temperaturę.