Taki piękny tort upiekłam dla pewnej uroczej dziewczynki. Dawno nie robiłam tortów, więc są pewne niedociągnięcia w tynkowaniu, ale i tak jestem zadowolona z efektu. Smaki takie proste, bo dla dzieci. Tort lekki jak puch i różowy. Bezy i ciasteczka upiekłam własnoręcznie. I wiem, że się spodobał.
Potrzebujemy:
Na biszkopt:
4 jajka
pół szklanki cukru
pół szklanki mąki tortowej
pół szklanki mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Na krem:
250 g serka mascarpone
330 g śmietanki kremówki 30 % ( dobrze schłodzonej )
1 łyżeczka żelatyny spożywczej
2-3 łyżki gorącej wody
cukier puder do smaku
2-3 brzoskwinie w syropie
1 różowa galaretka ( malinowa )
200 ml gorącej wody ( do galaretki )
Na tynk i rozetki:
60 g mleka 3,2 %
60 g cukru
80 g mleka w proszku
240 g masła 82 %
różowy barwnik spożywczy
Dodatkowo:
dowolne słodycze do dekoracji
u mnie:
- domowe bezy
- domowe kruche ciasteczka motylki
- mini pianki
- draże
- cukrowe serduszka
- cukrowo-czekoladowe jajka
-różowy makaronik
2-3 łyżki syropu z brzoskwiń do nasączenia biszkoptów
Wykonanie pysznego tortu:
1. Biszkopt: Białka ubijamy na sztywną pianę, następnie stopniowo wsypujemy cukier i ubijamy, dodajemy żółtka i ubijamy dosłownie chwilkę. Obie mąki przesiewamy z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy z ubitymi białkami. Ciasto przekładamy do tortownicy o średnicy 16 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 170 stopni przez około 35-40 minut do ładnego zrumienienia się i suchego patyczka. Upieczony biszkopt studzimy i przekrawamy na trzy krążki, z górnego krążka ścinamy wierzch. Przekrojone biszkopty nasączmy syropem z brzoskwiń.
2. Krem: Galaretkę rozpuszczamy w gorącej wodzie. Studzimy. Zimną wkładamy do lodówki do stężenia. Następnie kroimy w malutką kosteczkę. Brzoskwinie odsączamy z syropu i również kroimy w malutką kosteczkę. Serek mascarpone, kremówkę i cukier puder do smaku przekładamy do misy miksera. Ubijamy na puszysty krem. Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie, studzimy, letnią i płynną żelatynę wlewamy do kremu i ubijamy do połączenia się składników. Gotowe krem dzielimy na dwie równe części. Do jednej dajemy galaretkę, a do drugiej brzoskwinie. Mieszamy.
3. Składanie: Na pierwszy krążek biszkoptu wykładamy krem z galaretką, przykładamy biszkoptem, następnie krem z brzoskwiniami i przykładamy ostatnim biszkoptem. Tak przełożony tort wstawiamy do lodówki do schłodzenia.
4. Krem na tynk: Mleko z cukrem przekładamy do garnka i podgrzewamy aż cukier się rozpuści. Studzimy. Mleko w proszku przesiewamy. Masło ucieramy na puszystą masę, najlepiej użyć bardzo miękkiego masła, ubije nam się wtedy do białości. Do zimnego mleka z cukrem wsypujemy mleko w proszku i energicznie mieszamy, masa szybko tężeje. Następnie do utartego masła dodajemy stopniowo masę z mleka w proszku i dokładnie ucieramy. Na koniec dodajemy barwnik spożywczy według uznania i ucieramy do połączenia się składników.
5. Tynkowanie i dekoracja: Gotowym kremem smarujemy tort. Wyciskamy również rozetki. Można wycisnąć również kilka jasnych rozetek. Ciasteczka przyklejamy kremem od razu przed chłodzeniem. Później będzie znacznie trudniej je przykleić. Tort wstawiamy do lodówki do stężenia.
6. Podanie: Przed podaniem tort dekorujemy pozostałymi dekoracjami. Kroimy, podajemy. Smacznego życzę.
Moje rady:
Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.
Tortownica o średnicy 16 cm.
Tort można pokroić na 8 sporych porcji.
Czas pieczenia może być dłuższy lub krótszy, zależy to od naszego piekarnika.
Zamiast jednego biszkoptu można upiec trzy cienkie.
Tort kroimy dobrze schłodzony.
Piękny torcik :D
OdpowiedzUsuńIza gdzie Ty niedociągnięcia widzisz? Przepiękny, wręcz idealny ten tort!
OdpowiedzUsuń